środa, 14 maja 2014

Deszczowo w Kiszyniowie

Miałem jechać dalej w kierunku Odessy ale pogoda pokrzyżować mi plany. Nie lubię jeździć w deszczu a dziś jest istna ulewa. Rano wiele nie przejechałem do zaledwie około 40 km.  Dziś śpię w hostelu,  okazja na gorącą kompie,  ładowanie komórki i tabletu.  Pranie i suszenie. No i dzień odpoczynku myślę że zasłużonego.
Dzięki temu zagrałem zdjęcia z drogi od wyjazdu od Kuby aż do wczoraj i juz je pokazuje.  Miłego oglądania.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz