Na kolacje zrobiłem miskę ryżu z baraniną, którą dostałem od Dagestańskich pasterzy. Kolacja bardzo smaczna.
Dziś dojechalem do Krasnego Jaru a ponieważ to już blisko granicy wizę do Kazachstanu mam od 3 czerwca to jutro zrobię sobie dzień dziecka i nie będę jechać. Przy okazji przeczekam ten wiatr bo ma wiać do wtorku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz