piątek, 22 sierpnia 2014

Khorog

Po kilku dniach od wyjazdu z Dushanbe dotarliśmy dziś do Khorogu.
Ledwo co dojechaliśmy a już jesteśmy gośćmi w pamirskim domu. Przed oknem rzeka Pandż a po drugiej stronie Afganistan. Tak będziemy jechać w górę rzeki aż do podjazdu na przełęcz Horgusz. 
Przed nami można powiedzieć ostatni etap wyjadu. Czyli przejazd przez Pamir. To właśnie tu czekaj nas najwyższe przełęcze. Kilka powyżej 4000 a najwyższa 4600 mnpm. Ale to jeszcze za kilka dni. Trochę czuje się jak bym już wracał bo każdy kolejny kilometr przybliża nas do domu. Nie bezpośrednio ale do Osh w Kirgistanie. A dalej do Biszkeku gdzie 17 września mamy samolot do Lwowa.
Teraz w Khorogu jest upalnie i można siedzieć tylko w cieniu. Choć jesteśmy na wysokości prawie 2200 mnpm. Wieczory są za to przyjemne. Po dobrej nacjonalnej kolacji w Pamirskim domu dla wszystkich dobranoc.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz